Drogi przyszły Rajdowiczu! Jeżeli tu trafiłeś, to znaczy, że na serio rozważasz uczestnictwo w naszym rajdzie. Bardzo nas to cieszy! Przygotowaliśmy ten wpis aby rozwiać Twoje ostatnie wątpliwości i udzielić odpowiedzi na pytania, które często słyszymy od początkujących adeptów turystyki górskiej.
Czy dam radę?
Oczywiście, że tak! W czasie naszych letnich rajdów trasy planowane są na około 20-25 km dziennie. Zimą, ze względu na utrudnione warunki marszu dystans ten skracamy do 15-20 km. Szacowany czas przejścia takiej trasy to z reguły ok. 8 godzin. Planowane są one przez osoby posiadające doświadczenie w turystyce górskiej, tak by wszyscy byli w stanie je przejść. Ponadto bardzo często daną trasę da się skrócić. Nie musicie się też obawiać, że w którymś momencie zostaniecie zbytnio z tyłu i zabłądzicie. W każdym momencie rajdu któryś z SeTKowiczów „asekuruje” końcówkę peletonu. Współodpowiedzialność i pomoc na szlaku to fundamentalne zasady naszej organizacji.
Co jeżeli pogoda będzie zła?
W STK wyznajemy zasadę naszych dziadków – „nie ma złej pogody, jest tylko zły ubiór”. Dlatego w spisie rzeczy do zabrania znajduje się odzież na każdą pogodę. Oczywiście nie oznacza to, że kwestie pogody całkowicie ignorujemy. Organizatorzy śledzą prognozy (szczególnie pod kątem burz) i w przypadku potencjalnego niebezpieczeństwa proponują modyfikację tras, godziny startu w danym dniu, itp. Zdarza się też czasem, że rzęsisty deszcz nie odpuszcza od rana do wieczora, wtedy tylko najbardziej zaprawieni w bojach SeTKowicze ruszają na trasę, pozostali zaś organizują sobie, w miarę możliwości, transport zastępczy.
Co ze sobą zabrać?
Trochę tego jest, ale tak na prawdę zdecydowaną większość potrzebnych rzeczy już posiadasz. Większość gór w które jeździmy, szczególnie latem, nie wymaga żadnego specjalistycznego sprzętu. Poniższą listę podzieliliśmy ze względu na porę roku:
ZAWSZE:
- plecak
- pokrowiec na plecak
- buty sportowe
- wygodna odzież
- kurtka przeciwdeszczowa
- bielizna i skarpety
- kosmetyczka z zawartością
- ręcznik
- klapki pod prysznic
- latarka, najlepiej czołówka + zapasowe baterie
- ładowakra/powerbank
- plastry/bandaże/opatrunki i przyjmowane lekarstwa (STK zapewnia dobrze wyposażoną apteczkę, ale osoba ją niosąca nie zawsze będzie w pobliżu i trochę może jej zająć dotarcie na miejsce zdarzenia, więc warto mieć zawsze najbardziej podsatawową apteczkę przy sobie)
- pieniądze w gotówce
- śpiewnik STK
- mapa, może być również w wersji elektronicznej np. mapy.cz lub mapa-turystyczna.pl
- ważna legitymacja studencka/AZS/PTTK itp.
- prowiant
DODATKOWO ZIMĄ:
- raczki
- stuptuty
- czapka, szalik, rękawiczki
- ciepła odzież
- termos
DODATKOWO LATEM:
- nakrycie głowy chroniące przed słońcem
- krem z filtrem
- preparat odstraszający owady
PRZYDATNE, CHOĆ NIEKONIECZNE:
- kijki trekkingowe
- chusta typu „buff”
- dodatkowa para lżejszych butów
- sztućce i kubek
- nóż lub scyzoryk
- śpiwór, jeżeli chcemy zaoszczędzić na pościeli w schronisku
Brakuje mi odpowiedniego sprzętu, czy muszę go kupować?
Oczywiście, że nie! Możesz skorzystać z naszej wypożyczalni! Jeżeli i tam nie znajdziesz potrzebnego ekwipunku odezwij się do nas. SeTKowicze chętnie pożyczą brakujący sprzęt. Najlepiej napisać w tej sprawie post na grupie STK AZS UEP na FB, albo napisać do organizatora rajdu, który pokieruje Was dalej do właściwych osób.
Jaki prowiant najlepiej sprawdza się na szlaku?
Oczywiście o gustach, szczególnie tych kulinarnych, się nie dyskutuje, niemniej faktem jest, że istnieje szereg przekąsek, które szczególnie dobrze sprawdzają się w górach. Znajdziemy wśród nich m.in. kabanosy, wszelkiego rodzaju bakalie, banany (warto zapakować w dodatkowy woreczek, bo lubi się zgnieść), batony (latem najlepiej zbożowe, bo czekoladowe szybko zamienią się w papkę), przekąski w tubkach (np. musy owocowe), kanapki (uwaga na wędliny w upale), jaja na twardo (górski przysmak naszych dziadków), owsianka/kisiel/budyń i wszelkie dania instant (do zalania wrzątkiem w schronisku), warzywa i inne dania z puszki (pamiętajcie o otwieraczu).
Co jeżeli będę musiał zrezygnować po dokonaniu wpłaty?
To nie koniec świata. Różne rzeczy się zdarzają. W takiej sytuacji szukamy kogoś na twoje miejsce z listy rezerwowej i jeżeli się nam uda, otrzymujesz pełen zwrot kosztów. W rzadkich przypadkach, gdy się nam nie udaje, robimy wszystko żeby zmniejszyć Twoje straty. Odpisujemy bilety PKP i staramy się anulować twój nocleg, niemniej nie zawsze się udaje. Dodatkowo część kosztów (np. zakup gadżetu rajdowego, przejazd wynajętym autobusem) jest bezzwrotna. Generalnie, im szybciej dasz nam znać, że nie możesz jechać, tym większa szansa, że znajdziemy kogoś na Twoje miejsce i że odzyskasz całość wpłaty.
O co chodzi z tym członkostwem w AZS i ubezpieczeniem?
Jesteśmy częścią AZS UEP. Członkowie STK są zapisani do tej organizacji, posiadają legitymacje AZS i grupowe ubezpieczenie NNW, wykupione przez tę organizację. Posiadanie ubezpieczenia, na co najmniej takich warunkach, jest konieczne do uczestnictwa w naszym rajdzie. Nie wymagamy jednak od uczestników, szczególnie tych jadących po raz pierwszy, by zapisywali się do AZS. Wystarczy nam potwierdzenie posiadania na czas rajdu dowolnego ubezpieczenia NNW, zawartego na warunkach nie gorszych niż podstawowe ubezpieczenie członków AZS. Ubezpieczenie NNW często wykupujemy na uczelni na cały rok, albo w pakiecie z ubezpieczeniem domu. Czasem ubezpieczają nas nasi rodzice, o czym nawet nie wiemy. Można też w prosty sposób zawrzeć, tylko na czas rajdu, kilkudniowe ubezpieczenie, za pośrednictwem internetu lub aplikacji naszego banku. Jego koszt nie będzie przekraczał kilku złotych.
Po co to wszystko? Przede wszystkim warto być przygotowanym na niebezpieczeństwa związane z turystyką górską. Choć wypadki na naszych rajdach są bardzo rzadkie, zdarzają się i wsparcie ubezpieczyciela jest wtedy bardzo przydatne. Dodatkowo, braku ubezpieczenia uczestników, to dodatkowe ryzyko dla organizatorów rajdu, którzy już i tak poświęcili wiele swojego czasu, żebyśmy mogli przyjemnie i bezpiecznie spędzić czas w górach. Ujmijmy im tego ciężaru.
Czy jest coś jeszcze o czym powinien wiedzieć uczestnik rajdu?
W zasadzie tylko jedno. Jeżeli planujesz zabrać jakieś napoje w szklanych butelkach, warto przelać je do plastiku. Tych kilkaset gram szkła w plecaku z każdym kilometrem będzie ważyć co raz więcej. A i numer TOPR to 985.