Witajcie Kochani!
Zbliża się listopad, robi się coraz chłodniej, ale za to w kalendarzu pojawiła się okazja zagospodarowania długiego weekendu – a więc zgodnie z tradycją powracamy w dalekie strony, ku rozłożystym połoninom Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Jest to miejsce naprawdę warte odwiedzenia z wyjątkowym krajobrazem górskim i niespotykanym spokojem na tamtejszych szlakach. Zatem rzucjacie wszystko i jedźcie z nami w Bieszczady!
Zachęcamy szczególnie studentów UEP, którzy nigdy jeszcze nie brali udziału w naszych rajdach, by skorzystali z tej okazji do zawarcia nowych górskich znajomości, czego mogło brakować ostatnimi czasy przez różne ograniczenia. Mamy dla Was zarezerwowanych 5 pewnych miejsc, więc będzie nam niezmiernie miło, jeśli będziecie reprezentować uczelnię na tym wyjeździe! Dodatkowa pula 5 pewnych miejsc przeznaczona jest dla członków STK, którzy są jednocześnie zapisani do AZS UEP.
Kiedy to?
Wyjazd w nocy ze środy 10.11 na czwartek 11.11
Powrót wieczorem w niedzielę 14.11
Wyjazd w nocy ze środy 10.11 na czwartek 11.11
Powrót wieczorem w niedzielę 14.11
Jak się zapisać?
Wypełnić formularz zgłoszeniowy:
https://forms.gle/Kc9Fo4t7NiowkAeC6
UWAGA! O uczestnictwie decyduje kolejność wpłat!
Wypełnić formularz zgłoszeniowy:
https://forms.gle/Kc9Fo4t7NiowkAeC6
UWAGA! O uczestnictwie decyduje kolejność wpłat!
Co ile kosztuje?
Studenci: 299 zł
Nie-studenci: 390 zł
Dojazd własny do Przemyśla*: 225 zł
Studenci: 299 zł
Nie-studenci: 390 zł
Dojazd własny do Przemyśla*: 225 zł
Co się składa na cenę?
Dojazd tam i z powrotem*, noclegi oraz bilet wstępu do Bieszczadzkiego PN. Wyżywić musimy się sami. W schroniskach do kupienia obiad we własnym zakresie. Koszt wyjazdu jest szacunkowy, lecz nie powinien wzrosnąć.
* istnieje możliwość dojazdu we własnym zakresie.
Dojazd tam i z powrotem*, noclegi oraz bilet wstępu do Bieszczadzkiego PN. Wyżywić musimy się sami. W schroniskach do kupienia obiad we własnym zakresie. Koszt wyjazdu jest szacunkowy, lecz nie powinien wzrosnąć.
* istnieje możliwość dojazdu we własnym zakresie.
Gdzie śpimy?
– Terebowiec w Wołosatem: https://www.terebowiec.pl/
– Koliba Politechniki Warszawskiej: https://www.koliba.pw.edu.pl/
– Schronisko Cień PRL-u: https://cienprlu.infoturystyka.pl/
– Terebowiec w Wołosatem: https://www.terebowiec.pl/
– Koliba Politechniki Warszawskiej: https://www.koliba.pw.edu.pl/
– Schronisko Cień PRL-u: https://cienprlu.infoturystyka.pl/
Jak wygląda transport?
– w góry:
Poznań – Przemyśl TLK 83172 „Przemyślanin” 22:54-09:20
Przemyśl – Wołosate bus: 09:30 – 11:30
– w dół:
Wetlina – Przemyśl bus: 10:30 – 12:30
Przemyśl – Poznań IC 3700 “Ślązak” 13:57 – 22:17
Uwaga! 7 listopada nastąpi zmiana rozkładu jazdy. Uważajcie tego dnia na informacje czy nie zmieniamy godzin odjazdu/powrotu!
– w góry:
Poznań – Przemyśl TLK 83172 „Przemyślanin” 22:54-09:20
Przemyśl – Wołosate bus: 09:30 – 11:30
– w dół:
Wetlina – Przemyśl bus: 10:30 – 12:30
Przemyśl – Poznań IC 3700 “Ślązak” 13:57 – 22:17
Uwaga! 7 listopada nastąpi zmiana rozkładu jazdy. Uważajcie tego dnia na informacje czy nie zmieniamy godzin odjazdu/powrotu!
Gdzie chodzimy?
Trasy są tak zorganizowane, by można było je skrócić w razie problemów lub złej pogody. Gdy ta jednak dopisze lub uczestnicy będą mieli pokłady energii do spożytkowania, istnieje też możliwości podziwiania widoków na dłuższych odcinkach.
Dzień 1: 12 km, 4.5 godz. 22 pkt. GOT
Przebieg trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/yv92
Busik spod dworca zawozi nas najpierw do Ustrzyk Górnych. Ponieważ jesteśmy na miejscu noclegu, to robimy szybkie rozpakowanie, bierzemy wszystko, co niezbędne na trasie i wracamy do busika, który zawiezie nas na parking w Wołosatem. Stamtąd ruszamy dość ostro, ponieważ zdobywamy najwyższy szczyt polskiej części Bieszczadów – Tarnicę. Następnie schodzimy łagodnym zejściem na szlaku czerwonym do Terebowca.
Przebieg trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/yv92
Busik spod dworca zawozi nas najpierw do Ustrzyk Górnych. Ponieważ jesteśmy na miejscu noclegu, to robimy szybkie rozpakowanie, bierzemy wszystko, co niezbędne na trasie i wracamy do busika, który zawiezie nas na parking w Wołosatem. Stamtąd ruszamy dość ostro, ponieważ zdobywamy najwyższy szczyt polskiej części Bieszczadów – Tarnicę. Następnie schodzimy łagodnym zejściem na szlaku czerwonym do Terebowca.
Dzień 2: 17 km, 6 godz. 28 pkt. GOT
Przebieg trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/ivpc
Kolejnego dnia ruszamy na niebieski szlak, który początkowo idzie drogą nr 897 i obok punktu informacyjnego bieszczadzkiego PN wchodzimy pod górę. Skręcając na szlak zielony zdobywamy obie Rawki – na Małej, na rozwidleniu udajemy się w prawo, w stronę Bacówki PTTK, gdzie można się pożywić i napoić. Następnie schodzimy w dół, by po przejściu przez jezdnię udać się na Połoninę Caryńską podążając cały czas szlakiem zielonym, który prowadzi prosto do naszego kolejnego noclegu, Studenckiej Koliby Plitechniki Warszawskiej.
Przebieg trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/ivpc
Kolejnego dnia ruszamy na niebieski szlak, który początkowo idzie drogą nr 897 i obok punktu informacyjnego bieszczadzkiego PN wchodzimy pod górę. Skręcając na szlak zielony zdobywamy obie Rawki – na Małej, na rozwidleniu udajemy się w prawo, w stronę Bacówki PTTK, gdzie można się pożywić i napoić. Następnie schodzimy w dół, by po przejściu przez jezdnię udać się na Połoninę Caryńską podążając cały czas szlakiem zielonym, który prowadzi prosto do naszego kolejnego noclegu, Studenckiej Koliby Plitechniki Warszawskiej.
Dzień 3: 20 km, 7 godz., 30 pkt. GOT
Przebieg trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/9zfm
Trzeciego dnia wracamy na Połoninę Caryńską, bym tym razem obejrzeć ją w porannym słońcu. Skręcamy w prawo, na jej drugi koniec i ciągniemy szlakiem czerwonym na przełęcz Orłowicza. Stąd już jest rzut beretem, by zdobyć szczyt Smerek. Na nocleg kierujemy się ze wspomnianej przełęczy do Wetliny, do schroniska.
Przebieg trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route/9zfm
Trzeciego dnia wracamy na Połoninę Caryńską, bym tym razem obejrzeć ją w porannym słońcu. Skręcamy w prawo, na jej drugi koniec i ciągniemy szlakiem czerwonym na przełęcz Orłowicza. Stąd już jest rzut beretem, by zdobyć szczyt Smerek. Na nocleg kierujemy się ze wspomnianej przełęczy do Wetliny, do schroniska.
Dzień 4: tylko jedziemy.
Ostatniego dnia mamy dużo czasu, by wstać i spokojnie zjeść śniadanie. Bus odwozi nas o 10:30 do Przemyśla, gdzie mamy czas na obiad. Nie spóźnić się na pociąg o 13:57! Dowiezie on nas do Poznania o 22:17.
Ostatniego dnia mamy dużo czasu, by wstać i spokojnie zjeść śniadanie. Bus odwozi nas o 10:30 do Przemyśla, gdzie mamy czas na obiad. Nie spóźnić się na pociąg o 13:57! Dowiezie on nas do Poznania o 22:17.
Kto za to odpowiada?
Mateusz Krawczyk
Ola Antkowiak
Mateusz Krawczyk
Ola Antkowiak